O budowę linii kolejowej łączącej Lwówek Śląski i Wleń z Jelenią Górą a tym samym z innymi ważnymi ośrodkami przemysłu, od lat zabiegali przedsiębiorcy prowadzący wydobycie kamienia w licznych w tej okolicy kamieniołomach, zabiegał właściciel lwóweckiego browaru, zabiegali leśnicy, organizacje turystyczne, zabiegały i lokalne władze. Jednak dopiero gdy 03 lipca 1900 r. zapadła decyzja o budowie zapory wodnej w Pilchowicach, rząd niemiecki podjął również decyzję o niezwłocznej budowie kolei, która miała transportować materiał na budowę a w przyszłości być motorem napędowym okolicznego przemysłu i turystyki.
Stworzenie linii w tak trudnym terenie wymagało od projektantów i budowniczych niemałego wysiłku. Prace przy budowie rozpoczęto w marcu 1904 r. Należało wykonać wiele nasypów, w wielu miejscach dokonać przekopów. Wybudować wiele mostów w tym ten najokazalszy, będący największym wiszącym mostem w Polsce i jedyny o konstrukcji łukowej odwróconej ! Ta stalowa, kratownicowa konstrukcja o długości 130 m i wysokości nad taflą wody średnio ok. 40 m. zawieszona jest na dwóch podporach z piaskowca. Wybudowano również okazały wiadukt nad szosą w Pilchowicach. Wydrążono 3 tunele- 187 metrowy pod górą Czyżyk, 154 metrowy pod wzniesieniami Dworów i najdłuższy, 320 metrowy tunel pod wschodnim zboczem Góry Zamkowej. Szyny kolejowe sprowadzano z oddalonej aż o ponad 700 km huty B.V.C. Bochum w zachodnich Niemczech. Na najstarszych szynach widnieje data 1881. Wzdłuż lini kolejowej wybudowano również 7 stacji kolejowych: Jeżów Sudecki, Siedlęcin, Pilchowice- Zapora, Nielestno, Wleń, Marczów, Dębowy Gaj i Lwówek Śląski.
Tak o otwarciu Kolei Doliny Bobru w 1909 roku pisała miejscowa prasa:
Der Bote aus dem Riesengebirge z dnia 28 sierpnia 1909 roku
I tak nadszedł wreszcie ten wielki dzień: Linia kolejowa Jelenia Góra – Wleń – Lwówek Śląski została ukończona. Dzisiaj kursują pierwsze pociągi na całej trasie, po tym jak zostały otwarte kolejno odcinki tras: 1 października 1906r. Jelenia Góra – Jeżów Sudecki, 9 października tego samego roku Jeżów Sudecki – Siedlęcin i 1 lipca 1909 r. Lwówek Śląski – Wleń. I wreszcie ta krótka trasa Siedlęcin – Wleń to jest tylko 10,5 kilometra, jednak to właśnie ona przysparzała wszystkim największych trudności. 3,5- kilometrowa trasa do Jeżowa Sudeckiego została otwarta po 19-miesięcznym czasie budowy, ta 7,5-kilometrowa trasa do Siedlęcina 8 dni później, z kolei trasa Lwówek Śląski – Wleń doczekała się otwarcia po 4 latach i 3 miesiącach po pierwszym wbiciu szpadla, a cała trasa teraz dzisiaj 4 lata i 5 miesięcy po rozpoczęciu budowy. 33 kilometry w 4 lata i 5 miesięcy! Nie chcemy już dziś powracać do tych rozważań, które odnosiliśmy wówczas do tempa budowy i powtarza je, lecz chcemy cieszy się, że w końcu mamy tę piękną
kolej, która ma przynieść tym miejscowościom Doliny Bobru nowe gospodarcze i kulturalne dobrodziejstwa i która też dla Jeleniej Góry jako punkt wyjściowy tej kolei jest szczególnie ważna. Kolej nie prowadzi w wysokie góry, ale w okolice niebywale atrakcyjne, urocze krajobrazowo i będziemy bardzo rozczarowani, gdyby ten fakt nie został wkrótce uznany szczególnie w kręgach turystycznych.
Sporo miejsca poświęcił również wleński magazyn `Lähner Anzeiger` z 28 sierpnia 1909 r.
W okresie międzywojennym na linii panował spory ruch turystyczny. U schyłku lat 20-tych ubiegłego wieku na mniejszych stacyjkach, jak: Pilchowice Zapora, Nielestno czy Marczów sprzedawano po ponad 20 tysięcy biletów rocznie, natomiast we Wleniu było to ponad 70 tysięcy biletów!
Po drugiej wojnie światowej Okręgowa Dyrekcja Kolei Państwowych we Wrocławiu, dopiero okólnikiem z dnia 27 sierpnia 1945 roku zatwierdziła obowiązywanie nazwy stacji WLEŃ
Pierwszy pociąg na trasie Jelenia Góra – Wleń – Lwówek Śląski przejechał dopiero 11 listopada 1946 roku. Powitalne przemówienie na stacji we Wleniu wygłosił ówczesny Burmistrz miasta Ludwik Kasprzak a poświęcenia stacji dokonał proboszcz parafii we Wleniu ksiądz Tomasz Strekier. Uczniowie I klasy wręczyli kosz kwiatów dla Dyrekcji PKP jadącej tym pociągiem.
Minęło ponad sto lat od uruchomienia liki kolejowej na odcinku Jelenia Góra – Wleń – Lwówek Śląski. Dzisiaj nie kursują tu już parowozy, choć niekiedy szkoda. Dzisiaj trasę, obsługuje nowoczesny, klimatyzowany szynobus. Nie działają kamieniołomy, rzadko transportowany jest węgiel. Niezmienny pozostał tylko krajobraz. Linia, w dużej części znajduje się na terenie Parku Krajobrazowego Doliny Bobru. Niejednokrotnie dech w piersi zapiera, kiedy z okiem wagonów dostrzegamy wijący się kilkadziesiąt metrów poniżej strumień, czy drogę, gdy szynobus jedzie tuż nad brzegiem rwącej rzeki, czy przemierza most wiszący nad Jeziorem Pilchowickim.
Do dzisiaj przejażdżka Koleją Doliny Bobru jest celem wielu turystów. Jest to wszak najpiękniejszy, najbardziej malowniczy odcinek kolei w Polsce. Niestety, od 2016 roku pociągi zaprzestały jeździć, a to ze względu na opłakany stan torowiska. Trwają starania o modernizację linii.
Wypadki kolejowe na trasie Jelenia Góra – Wleń – Lwówek Śląski
-
- 3 sierpnia 1977 roku, przy wylocie tunelu na osiedlu południowym we Wleniu doszło do zderzenia 2 pociągów, rannych zostało 20 osób.
-
- 20 marca 1984 roku, okolice Marczowa, wybuch kotła w parowozie, pociągu Ty2-536.
- 15 kwietnia 2008 roku, okolice Marczowa, wywróciła się cysterna przewożąca wodę amoniakalną.