strona w trakcie aktualizacji – za utrudnienia przepraszamy
Historia saneczkarstwa we Wleniu
W kalendarzu sportowym szkół dolnośląskich sportowe zjeżdżanie na sankach zajmowało poczesne miejsce. Położenie Wlenia znakomicie nadaje się do uprawiania „naturalnego” saneczkowania. Saneczkowe, szkolne zawody najczęściej rozgrywano w Świeradowie-Zdroju na drodze na Stóg Izerski.
Wleńskie Towarzystwo Gimnastyczne
Zdjęcie które mogą państwo obejrzeć zostało wykonane przed ponad 100 laty, a dokładnie w 1898 roku. Zostało odnalezione zupełnie przypadkowo zaledwie kilka dni temu. Najprawdopodobniej od zakończenia II wojny wisiało spokojnie na ścianie jednego z mieszkań zakryte „świętym obrazkiem”.
Ksiądz Joseph Tilgner
Objął kościół, który był w opłakanym stanie technicznym. Kamienne mury świątyni wielokrotnie zalewane przez wody Bobru na całej wysokości pokryte pleśnią dosłownie rozpadały się w oczach. Nie remontowany dach nad prezbiterium w każdej chwili groził zawaleniem. Powybijane witraże i wyłamane drzwi dopełniały obrazu zniszczenia. Ksiądz Joseph Tilgner podjął się zadania które wydawało się ponad siły jednego człowieka i maleńkiej ubogiej parafii – odbudowy kościoła.
Wleń: ewangelickie dzwony kościelne w katolickiej dzwonnicy
Podczas pierwszej Wojny Światowej ewangelicka parafia we Wleniu zmuszona była do oddania dwóch z trzech dzwonów na cele wojenne. Ludwisarnie Schilling i Lattermann z miejscowości Apolda dostarczyły 10 lipca nowe stalowe dzwony na dworzec we Wleniu, które uroczyście odebrano i zawieszono. 30 lipca 1922 roku nastąpiło poświęcenie dzwonów.
Tragedia w Pałacu Książęcym
Tragicznego dnia 14 lutego 1921 roku, Dorothea wraz z Urszulą wybrały się do Wlenia odebrać paczkę na poczcie. Po powrocie dziewczynki udały się do pokoi. Po pewnym czasie służąca poszła zawołać je na obiad. Kobieta zeszła na dół i po chwili rozległ się głośny krzyk – „Panienki nie żyją!”
Historia Kościoła Ewangelickiego we Wleniu
Pierwsze nabożeństwo ewangelickie po kilkuset letniej przerwie odprawiono 17 marca 1741 roku na miejskim rynku. W 1748 roku parafia kupuje trzy domy. Jeden przeznacza na szkołę, drugi na dom pastora, a na miejscu trzeciego przystępuje do budowy świątyni.
Historia Sanatorium we Wleniu
Ośrodek Rehabilitacyjny i Opiekuńczy Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety we Wleniu, zwany popularnie Sanatorium Wleń. Powstał w 1888 r. jako Zakład Wodno – Leczniczy według systemu księdza Sebastiana Kneippa. Od 1893 r. funkcjonował pod nazwą „Zakład św. Jadwigi”. Pod koniec stulecia hrabia Jan Hochberg z Książa ufundował Grotę Matki Bożej wykonaną z tufu wulkanicznego pochodzącego z Etny. W latach 1939-45 zamieniony w szpital wojskowy. W 1945 roku szpital ewakuowano na zachód, a zakład został przejęty przez wojsko radzieckie. W dnia 22 marca 1952 r. Dyrekcja Okręgowa PKP we Wrocławiu objęła w posiadanie przejęty na własność Państwa, Zakład Leczniczy we Wleniu. Przez blisko 50 lat działało tu sanatorium PKP. Siostry Elżbietanki odzyskały swój majątek dopiero 11 stycznia 1999 r. i niezwłocznie przystąpiły do gruntownej modernizacji. Od tej pory działa na większą chwałę Bożą i ku pożytkowi ludzi chorych, cierpiących i potrzebujących. Pomimo burzliwej historii nie stracił na popularności.
Bożonarodzeniowe drzewko
W zbiorach w Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze zachowała się jedyna na Dolnym Śląsku szopka – drzewko. Szopkę ofiarował do zbiorów Carl Steinert z Wlenia w 1900 r. Wcześniej była ustawiana w kościele ewangelickim we Wleniu w czasie świąt Bożego Narodzenia. Szopka powstała prawdopodobnie pod koniec XIX w., ma wysokość ok. 110 cm, wykonana jest z drewna, papieru, tektury, koralików, mchu, szyszek, staniolu.
Zamek Lenno 2010
Pamiętam jakby to było wczoraj. Słoneczna niedziela 9 kwietnia 2006 roku. Ktoś na rynku we Wleniu nagle zawołał:
– Zamek runął! Spojrzałem na Górę Zamkową. Spojrzałem na Górę Zamkową. Nic się nie zmieniło. Uśmiechnąłem się pod nosem i wszedłem do sklepu. Tu trwała ostra dyskusja. Początkowo nie wiedziałem o czym ci ludzie rozmawiają. Jednak szybko wyjaśnili mi co się stało. Nie chciało mi się wierzyć. Przecież to niemożliwe, pomyślałem.
Propozycja na wakacje i nie tylko
Jezioro Pilchowickie to największy akwen w Sudetach Zachodnich. Powstało ono w wyniku budowy zapory wodnej na rzece Bóbr we wsi Mauer, po wojnie nazwę miejscowości zmieniono na Pilchowice. Jego zadanie to przede wszystkim retencja wody, dodatkowo pełni funkcje rekreacyjne. Co roku jezioro przyciąga tysiące turystów. Jest jednym z ulubionych miejsc spędzania wolnego czasu przez mieszkańców pobliskiej Jeleniej Góry oraz jedną z największych atrakcji gminy Wleń.
Wodowanie statku na Jeziorze Pilchowickim.
Po ponad dwuletnim zmaganiu się z urzędnikami, przepisami i biurokracją 26 czerwca 2010r. Pan Kazimierz Angielski mógł przetransportować swój statek nad Jezioro Pilchowickie. Z Janowic Wielkich transport wyruszył ok. godz. 8:30. Droga przebiegała bez większych zakłóceń. Kłopoty zaczęły się dopiero w Strzyżowcu. Pierwszym problemem jaki stanął na drodze był niewielki betonowy most nad torami kolejowymi. Próby pokonania go trwały blisko godzinę i tylko dzięki doświadczeniu i pomysłowości kierowcy ciągnika udało się go pokonać. Kolejnym wyzwaniem była polna droga pełna dziur i kolein. Przyczepa ze statkiem chwiała się to w prawo to w lewo. Pasy trzeszczały a z kabiny dochodziły głośne „ludowe” okrzyki.
Atrakcje okolic rzeki Bóbr
Okolice rzeki Bóbr stanowią świetne miejsce na letni wypoczynek. Piękne, zielone tereny, szum wody i piaszczysta plaża – cóż więcej potrzeba do szczęścia. Ponadto okolice Bobru oferują Państwu zieleń, czyste, nieskażone powietrze i wyjątkowy klimat, jak również niespotykane widoki.
ZAPOMNIANI
Cykl WSPOMNIENIE ma na celu przypomnienie Tych, którzy swoim życiem i postawą zapisali się na kartach historii i szczególnie zasługują na pamięć oraz wdzięczność potomnych (…)
Antoni Chyliński – Wspomnienie
Rodzina Chylińskich w 1945 r. przeniosła się na Dolny Śląsk i osiadła we Wleniu. Ojciec (Aleksander Chyliński) początkowo pracował, jako inspektor rybacki w Urzędzie Ziemskim w Cieplicach, a od 1949 r. był kierownikiem Domu Wypoczynkowego „Leśny Dwór” we Wleniu. więcej >>>
Adam Klimowicz – Wspomnienie
Rychło zdobył sobie ogólny szacunek i uznanie, gdy zorganizował i otworzył pierwszą publiczną bibliotekę. Jej działalność nie sprowadzała się tylko i wyłącznie do wypożyczania książek. Pan Adam Klimowicz prowadził w jej ramach także ożywioną działalność kulturalno- oświatową i to nie tylko na terenie miasta, ale również wśród osadników- gospodarzy, zasiedlających okoliczne wioski. Tymczasem Panu Adamowi wszystkiego było mało i dlatego wkrótce z jego inicjatywy powstał w 1946 roku pierwszy miejscowy klub sportowy „Orzeł”. więcej >>>
Tadeusz Klekowski – Wspomnienie.
Od początków swojej pracy na stanowisku Dyrektora Sanatorium we Wleniu zabiega o pozyskanie nowych obiektów, które po przebudowie w bardzo krótkim czasie są sukcesywnie oddawane do użytku. Są to: szpitalik na ul. Kościuszki we Wleniu, domek myśliwski zwany potem Leśnym Dworem oraz kompleks pałacowy na Lennie – Zamku. Ten ostatni obiekt przysporzył najwięcej kłopotów przy kupnie, znajdował się w posiadaniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które wykorzystywało obiekt tylko przez dwa miesiące w roku na kolonie dla dzieci pracowników służby bezpieczeństwa. Systematycznie przybywa sanatorium Wleńskiemu pacjentów. W 1970 roku ilość łóżek kształtuje się na około 260. więcej > > >
strona w przygotowaniu