Wspomnienie - Klekowski Tadeusz
Wleń, lwówecki, dolnośląskie - sanatoriumlekarza medycyny śp. dr Tadeusza Klekowskiego
w latach 1957-1971 dyrektora Kolejowego Sanatorium Zdrojowego we Wleniu
Tadeusz Klekowski urodził się 30 stycznia 1901 r. w Pińsku w rodzinie pracownika warsztatów kolejowych - Ignacego. W 1922 r. uzyskał świadectwo dojrzałości. W 1923 roku przyjęty został na wydział medyczny Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, który kończy 17 grudnia 1928 roku pracą doktorancką z bakteriologii u prof. dr Sergiusza Sehillinga-Siengalewicza.
Pierwszą pracę w charakterze lekarza podejmuje w I klinice chorób wewnętrznych Uniwersytetu Wileńskiego. Potem pracuje w kasie chorych i ubezpieczalni w Wysokie Litewskie. Od 15 maja 1937 do 18 września 1939 zatrudniony został przez Dyrekcję Okręgową Kolei Państwowych w Wilnie, a potem w Brześciu n. Bugiem w charakterze asystenta. W czasie tej pracy kończy konserwatorium muzyczne w Wilnie w klasie skrzypiec.
W latach 1939/40 dr Tadeusz Klekowski piastował stanowisko kierownika działu zdrowia polskiej sekcji pomocy przy litewskim czerwonym krzyżu w Wilnie. W latach 1941 - 1943 był kierownikiem ambulansu II polikliniki. W latach 1944/45 dyrektorem II polikliniki oraz tzw. komisji abortowej na miasto Wilno oraz lekarzem chorób wewnętrznych polikliniki kolejowej i członkiem komisji inwalidzkiej w Wilnie.
Od 24 marca do 10 października 1945 roku dr Tadeusz Klekowski pełni funkcję przewodniczącego polskiej rady lekarskiej przy Urzędzie Pełnomocnika Głównego Rzeczypospolitej Polski d/s ewakuacji w Wilnie. Na stanowisku tym dr Tadeusz Klekowski organizował pomoc lekarską i pielęgniarską na wszystkie transporty ludności polskiej przemieszczanej w nowe miejsca zamieszkania. W 1946 roku w jednym z ostatnich transportów przybył z rędziną na teren Trójmiasta i zamieszkał w Sopocie.
Na początek jest lekarzem obwodowym ubezpieczalni społecznej i pełnomocnikiem lekarzy polskich w Sopocie. Następnie kierownikiem przychodni obwodowej w Gdańsku. Potem Naczelnikiem Lecznictwa Morskiego Urzędu Zdrowia w Gdyni oraz Dyrektorem Przychodni Wojewódzkiej - Przyklinicznej w Gdańsku.
Od dnia 1 sierpnia 1957 roku Centralny Zarząd Kolejowej Służby Zdrowia w osobie Dyrektora dr Pertkiewicza powierza Mu Kolejowe Sanatorium Zdrojowe we Wleniu. Od początku dr Tadeusz Klekowski dał się poznać, jako znakomity administrator, stale doskonalący zakład z myślą o rehabilitacyjnym profilu, upatrując w tym wielką szansę dla Wlenia.
W celu osiągnięcia właściwego poziomu usług leczniczych oraz podniesienia prestiżu zakładu rehabilitacyjnego wśród pacjentów jak i pracowników kolejowej służby zdrowia, Dyrektor Klekowski nawiązuje praktyczne kontakty z następującymi placówkami w Polsce: Instytutem Reumatologicznym w Sopocie, Instytutem Reumatologii w Warszawie, Instytutem Rehabilitacji w Poznaniu i ze Stołecznym Centrum Rehabilitacyjnym w Konstancinie.
Od początków swojej pracy na stanowisku Dyrektora Sanatorium we Wleniu zabiega o pozyskanie nowych obiektów, które po przebudowie w bardzo krótkim czasie są sukcesywnie oddawane do użytku. Są to: szpitalik na ul. Kościuszki we Wleniu, domek myśliwski zwany potem Leśnym Dworem oraz kompleks pałacowy na Lennie - Zamku. Ten ostatni obiekt przysporzył najwięcej kłopotów przy kupnie, znajdował się w posiadaniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które wykorzystywało obiekt tylko przez dwa miesiące w roku na kolonie dla dzieci pracowników służby bezpieczeństwa. Fakt nabycia wspomnianego obiektu przez PKP przysporzył Dyrektorowi splendoru wśród notabli wleńskich. Systematycznie przybywa sanatorium Wleńskiemu pacjentów. W 1970 roku ilość łóżek kształtuje się na około 260. Wzrasta ilość lekarzy i w szczytowym momencie Sanatorium we Wleniu zatrudnia ich około 10-ciu.
Lekarze od momentu zatrudnienia interesują się specjalizacjami przydatnymi w pracy rehabilitacyjnego zakładu leczniczego, więc pracują: reumatolog, balneolog, ortopeda, pediatra i internista. Większość z nich specjalizacje uzyskała pracując we Wleniu. Każdy oddział posiadał specjalistę gimnastyki leczniczej, który dysponował salą gimnastyczną. Konsultantem rehabilitacyjnym i ortopedycznym Sanatorium był lekarz nacz. PPU Cieplice dr Jerzy Timmler, ortopeda, pediatra i rehabilitant w jednej osobie. Oddział reumatologiczny wizytowała p. prof. Eleonora Reicher z prof. J. Zajfriedem zaś oddział szpitalnej geriatrii pod względem naukowym wspomagał prof. Falkiewicz zatrudniony przez Sanatorium w charakterze konsultanta naukowego.
Problemy mieszkaniowe fachowego personelu dr Tadeusz Klekowski starał się rozwiązać wybudowaniem bloku mieszkalnego na ulicy Pocztowej. Budynek został oddany do użytku dla 21 lokatorów w 1968 roku. Plan wybudowania podobnego - drugiego dyrektor nie zdążył już zrealizować.
Dr Tadeusz Klekowski był estetą. Dbał o zakład, szczególną troską otaczał ogrodnictwo i park sanatoryjny. Ogrodnictwo ze względu na produkcję kwiatów i zieleni, park sanatoryjny ze względu na stary drzewostan i tradycję zaczerpniętą ze stylu, w jakim zakład był prowadzony przez prawowite właścicielki siostry zakonne Elżbietanki - Szarytki.
Przywiązywał wielką wagę do życia kulturalnego pracowników i pacjentów. Uznawał, że symbioza w tej dziedzinie noże tylko wpłynąć na atmosferę właściwie pojętej troski o pacjenta. Teatry z Jeleniej Góry i Wałbrzycha dwa razy w miesiącu dawały przedstawienia dla pacjentów i pracowników. Dyrektor gustował w dobrej muzyce klasycznej stąd liczne wizyty we Wleniu znakomitości polskiej muzyki. Że wymienię tylko niektórych: chór Stuligrosza z Poznania, Hesse-Bukowską, Czerny-Stefańską, Kulką i wielu, wielu innych. W tym celu został za zgodą Ministerstwa Kultury do sanatorium wleńskiego zakupiony fortepian marki Steinway.
Obowiązkiem nieomal każdego pracownika sanatorium było uczestniczenie w działalności zespołu artystycznego, prowadzonego pod kierownictwem kierownika administracyjnego śp. Ireneusza Łuczaka. Zespół działa w oparciu o sekcję recytatorską, chór, taneczną i monologów. Dyrektor osobiście doglądał prób. Występy zespołu cieszyły się dużym powodzeniem wśród kuracjuszy. Stanowisko pracownika KO sanatorium z reguły było obsadzane przez "muzykującego" pianistę, który obowiązkowo dawał koncerty dla pacjentów oraz akompaniował na zajęciach gimnastyki porannej.
Plany Dyrektora w kształtowaniu zakładu rehabilitacyjnego były bardzo konkretne. Już w 1970 roku dysponował dokumentacją na budowę basenu rehabilitacyjnego, W latach 1969/70 dr Tadeusz Klekowski dokonał zakupu sprzętu rehabilitacyjnego na około 1 miliona złotych. Był wytrwały i konsekwentny, nie zrażały Go niepowodzenia. W celach służbowych w ciągu jednego tygodnia potrafił i trzy razy odbyć uciążliwą podróż do stolicy. Problemami zakładu leczniczego kolejarzy potrafił zainteresować władze miejskie i powiatowe. Udzielał się, jako radny Wlenia i Powiatowej Rady Narodowej we Lwówku Śl. Korzystano z Jego mądrych rad i trafnych pomysłów. Szpital we Lwówku Śl. to dzieło takiego trafnego pomysłu, z czasów, gdy piastował funkcję przewodniczącego sekcji służby zdrowia w Radzie Narodowej Lwówka Śl. żył problemami zakładu i potrafił nimi zainteresować wielu pracowników. Nikt nie narzekał na brak pracy.
Był posiadaczem odznaczeń resortowych PKP i służby zdrowia oraz Złotego Krzyża Zasługi i Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski.
Był bezpartyjnym, ale znakomicie dawał sobie radę z sekretarzami POP i Komitetu Powiatowego. Był Lekarzem - Humanistą. Zawsze Służył pomocą potrzebującym nie tylko, jako lekarz.
Żegnaliśmy Go 31 maja 1971 roku, nie zdając sobie sprawy, że Jego odejście z Sanatorium, jest wynikiem manipulacji stanowiskami przez ówczesny zarząd okręgowy kolejowej służby zdrowia we Wrocławiu.
Dyrektor Tadeusz Klekowski nie dokończył rozpoczętego dzieła, gdyż został "nakłoniony" do przejścia na emeryturę w celu zwolnienia stanowiska dla człowieka nomenklatury partyjnej. Przeniósł się do Sopotu. Tam też zmarł w lipcu 1972 roku
Szczęście mieliśmy my, którzy z nim pracowali: Państwo Alina Krymuza, Bogusława Szczurek i Witold Szczurek pracownicy służby zdrowia. Nasza pamięć o Nim dała o sobie znać w pamiętnych latach "Solidarności" 1980/81. Na wniosek pracowników, sanatorium przybrało Jego Imię. Imię Człowieka, który dzięki swojej inteligencji i doświadczeniu życiowemu, znakomicie radził sobie z systemem totalitarnym, którego mechanizmy poznawał na Litwie od 17 września 1939 do momentu wyjazdu z Wilna.
Szkoda, że nie doczekał czasów, w jakich obecnie przyszło nam żyć. Wierzył, że one muszą prędzej czy później nastąpić.
Nam żyjącym nie pozostało nic innego jak być kontynuatorami Dzieła tego Człowieka.
P.S. Syn Dyrektora Klekowskiego - Janusz Klekowski współtworzył w stanie wojennym Radio "Solidarność". Więcej o życiu Janusza Klekowskiego na stronie www.stenzel.waw.pl.
Na podstawie materiałów rodzinnych P. Klekowskich
opracował mgr Witold Szczurek.
opracował mgr Witold Szczurek.